środa, 23 listopada 2011

O generale Cz.


Myśląc Ojczyzna

red. Stanisław Michalkiewicz (2011-11-23)



Pierwsza ofiara przyspieszenia? 

Szanowni Państwo!Kiedy po expose premiera Tuska wydawało się, że już nastąpił koniec historii i odtąd największym wydarzeniem w naszym nieszczęśliwym kraju może być co najwyżej autobiograficzna książka pani Danuty Wałęsowej, której pan Adamowicz nadał tytuł "Marzenia i tajemnice" - wszystkich zelektryzowała depesza o zatrzymaniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne generała Gromosława Czempińskiego. Jest to sensacja mniej więcej tej samej rangi, jak wiadomość o rozpoczęciu izraelskiego prewencyjnego uderzenia na Iran. Wprawdzie takie uderzenie jeszcze nie nastąpiło, ale to tylko kwestia czasu, no a poza tym - od dawna już się o tym mówi. Tymczasem zatrzymanie generała Gromosława Czempińskiego nastąpiło nieoczekiwanie, niczym grom z jasnego nieba. W tej sytuacji nie ma rady; musimy sobie to wydarzenie rozebrać z uwagą, bo być może, że wyjaśnia ono więcej, niż mówi.
Po pierwsze - zatrzymanie przeprowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne, utworzone i istniejące w celu przeprowadzania porachunków politycznych pod pretekstem zarzutów kryminalnych. Wprawdzie generał Gromosław Czempiński ostatnio żadnej funkcji nie pełnił, ale to wcale nie znaczy, że nie miał żadnego ciężaru gatunkowego w polityce. Żyją jeszcze ludzie pamiętający, jak generał Czempiński opowiadał, ile to rozmów i bliskich spotkań III stopnia musiał odbyć, żeby doszło do utworzenia Platformy Obywatelskiej. Z tych opowieści wynikało, że Ojcem Założycielem Platformy Obywatelskiej był właśnie generał Gromosław Czempiński. Dlaczego mu tak zależało na utworzeniu tej partii i jakie nadzieje zarówno on, jak i jego towarzysze oraz mocodawcy z nią wiązali? Miejmy nadzieję, że czas przyniesie odpowiedzi na te pytania - ale na razie zatrzymanie generała Czempińskiego przez podległe rządzącej Platformie Obywatelskiej CBA ma wszelkie znamiona ojcobójstwa.
Po drugie - generał Czempiński został zatrzymany pod zarzutem "malwersacji finansowych". O co konkretnie chodzi - na razie nie wiadomo - ale warto przypomnieć, że aresztowany na wiosnę 2008 roku Peter Vogel miał zeznać w prokuraturze, iż generałowi Czempińskiemu z jego konta w szwajcarskim banku ktoś ukradł jakieś bajońskie sumy. Skąd generał Czempiński miał bajońskie sumy i dlaczego trzymał je w szwajcarskim, a nie polskim banku, skoro w swoim czasie był szefem Urzędu Ochrony Państwa w Polsce, a nie w Szwajcarii? Tego oczywiście nie wiemy, natomiast pamiętamy, że Polska Zjednoczona Partia Robotnicza przez co najmniej 18 lat transferowała własnie do szwajcarskich banków ogromne sumy w walutach obcych, kradzione z przedsiębiorstwa eksportu wewnętrznego PEWEX. Kto tymi pieniędzmi zawiaduje i jaki robi z tego użytek - nie wiadomo, bo prezydent Aleksander Kwaśniewski w roku 1996 zagroził, że jeśli media będą na ten temat rozprawiały, to on zarządzi "lustrację totalną". Po tej groźbie Jacek Kuroń i Karol Modzelewski napisali do prezydenta Kwaśniewskiego pojednawczy list i sprawa ucichła - aż do dnia dzisiejszego. W tej sytuacji zatrzymanie generała Czempińskiego pod zarzutem malwersacji finansowych może oznaczać, że walka buldogów pod dywanem wchodzi w decydującą fazę.
No dobrze - ale jakich właściwie buldogów? Jakim buldogiem, to znaczy - czyim buldogiem jest generał Czempiński? Jak pamiętamy, wywodzi się ze Służby Bezpieczeństwa, która na początku naszej sławnej transformacji ustrojowej została poddana upokarzającej weryfikacji przez wywiad wojskowy, który tę całą sławną transformację ustrojową zaprojektował, przeprowadził i nadzorował. Ale generał Czempiński żadnych upokorzeń z tej strony nie doznał, bo akurat przeprowadził udaną operację wydobycia amerykańskich zakładników z Iraku. Zapewne wdzięczność strony amerykańskiej sprawiła, że generał Czempiński w latach 1993-1996, a więc wprawdzie w III Rzeczypospolitej, ale podczas rządów koalicji SLD-PSL, został jak gdyby nigdy nic, szefem Urzędu Ochrony Państwa. Warto przypomnieć, że w tym właśnie okresie koalicja SLD-PSL była oskarżana i to nie bezpodstawnie, o "zawłaszczanie państwa" do tego stopnia, że dla zainstalowania zaplecza politycznego AWS-UW w roku 1997, charyzmatyczny premier Buzek musiał wprowadzić aż cztery wiekopomne reformy. Malwersacji zatem musiało być wtedy wiele, a szef UOP nie mógł chyba o nich nie wiedzieć. Dlaczego zatem CBA zatrzymało akurat jego? Bardzo możliwe, że dlatego, iż wywiad wojskowy przystąpił do kontrofensywy po kuracji przeczyszczającej, zaaplikowanej naszej niezwyciężonej armii przez SB po katastrofie smoleńskiej.
I wreszcie - po trzecie - jeśli generał Czempiński mimo transformacji ustrojowej utrzymał czołową pozycję dzięki zaufaniu Amerykanów, to jego obecne zatrzymanie pokazuje, iż ten parasol ochronny nie ma już takiego znaczenia. Warto w związku z tym zwrócić uwagę, iż na odsłonięciu pomnika prezydenta Reagana nie było ani prezydenta Komorowskiego, ani premiera Tuska, ani żadnego przedstawiciela lewicy. Czyżby Nasza Złota Pani Aniela rzeczywiście nakazała przyspieszyć procesy dziejowe i generał Czempiński jest pierwszą ofiarą tego przyspieszenia?

Mówił Stanisław Michalkiewicz 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz