Handełesy duraczą teologicznie
Komentarz • specjalnie dla www.michalkiewicz.pl • 29 października 2014
Gdybym nie znał pana redaktora Adama Michnika, to bym sobie pomyślał, że to kretyn, który nie nadaje się nawet na redaktora gazetki ściennej w „krasnym ugołku” w jakimś sowieckim kołchozowym posiołku. Ponieważ jednak znam go jak zły szeląg, to wiem, że to człowiek inteligentny i spostrzegawczy, co prawda tylko takim rodzajem mądrości, którą ogólnie nazywamy sprytem - niemniej jednak. Powiem więcej - wydaje mi się, że tego rodzaju inteligencja jest typowa dla żydowskich handełesów, którzy - korzystając z okresu dobrego, a właściwie nie tyle „dobrego”, co po prostu - znakomitego fartu - zalewają Europę i świat intelektualną tandetą podobnie jak ich chałaciarscy przodkowie zalewali Europę i znaczną część świata tandetą tekstylną i konfekcyjną.
Oto redagowana przez pana red. Adama Michnika żydowska gazeta dla Polaków opublikowała materiał pod tytułem: „Papież Franciszek: Bóg to nie magik. Wielki wybuch i teoria ewolucji są zgodne z prawdą o Bogu”. Pod tym tytułem wydrukowany jest artykuł informujący, co powiedział papież Franciszek - że mianowicie zarówno teoria Wielkiego Wybuchu, podobnie jak teoria ewolucji są NIESPRZECZNE z prawdą o Bogu. Że pan redaktor Michnik zatrudnia w swojej gazecie kretynów, którzy nie potrafią odróżnić niesprzeczności od potwierdzenia, to jasne i zrozumiałe. Ludzie naprawdę inteligentni nigdy nie zgodziliby się na zatrudnienie w żydowskiej gazecie dla Polaków, już choćby ze względów moralnych, więc pan redaktor Michnik musi przebierać wśród co inteligentniejszych i spostrzegawczych spryciarzy. Rezultatem jest oczywiście tandeta, rodzaj michnikowszczyny, którą „Gazeta Wyborcza” codziennie chlusta na cały nasz nieszczęśliwy kraj - ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że podejrzewam pana redaktora Michnika, iż codzienne oblewanie naszego nieszczęśliwego kraju tym intelektualnym Scheissem nie jest podyktowane tylko nikczemną chęcią zysku - co u handełesów jest przecież rzeczą zwyczajną - ale również - intencją duraczenia narodu polskiego, przez handełesów i ich ambitne potomstwo, uważanego za mniej wartościowy. Na szczęście z obfitości serca usta mówią, szydło wychodzi z worka, a łarczik prosto atkrywajetsia.
Stanisław Michalkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz