Za Zachodem. W otchłań
W Polsce nie chcemy wyciągać wniosków z tego co dzieje się na Zachodzie. Idziemy tam, gdzie doszła zachodnia cywilizacja. Cywilizacja, która jest o krok od upadku.
Polska jest zapóźniona, jesteśmy dekady za Zachodem – takie sformułowania często słychać, podczas dyskusji o rozwoju Polski oraz doganianiu przez nasz kraj Zachodu. Ludzie często narzekają, że Polska wciąż odbiega od krajów tzw. starej Europy czy Stanów Zjednoczonych. Jednak wcale nie musi to być wielką wadą – Polska swoje „zapóźnienie” mogłaby przekuć w sukces i siłę, gdyby tylko chciała. Polacy mają bowiem możliwość obserwowania na Zachodzie wielu zjawisk, które do nas dopiero przychodzą albo się rozwijają. Dzięki „opóźnieniu” w Polsce możemy wyciągać wnioski z decyzji zachodnich krajów. Często oznacza to, że możemy lepiej się chronić przed patologiami i złymi decyzjami. Decyzjami, które na całym świecie przynoszą fatalne skutki.
Szczególnie dużo korzyści moglibyśmy wynieść z naszego „zapóźnienia” w sprawach światopoglądowych, edukacyjnych i obyczajowych. Obserwując wydarzenia na całym świecie dziś już wiadomo, do czego prowadzi zgoda na tolerancję homoseksualną. W każdym kraju, w którym dano posłuch homolobby, zaprowadzony został homoseksualny terror, a państwo zaczęło niszczyć wszystkich, którzy uznają homoseksualizm za dewiację, czy nawet zjawisko niekorzystne społecznie. Ruch aborcyjny w krajach zachodu również pokazał, co oznaczają zakłamane postulaty walki o prawo kobiety do wyboru. Przemysł śmierci, rozpętany w wielu krajach zachodnich, prowadzi do typowych dla nazistowskiej Rzeszy praktyk eugenicznych, decydowania o tym kto jest człowiekiem, a kto podczłowiekiem. Prowadzi do wytworzenia zgody na odbieranie życia innym. Za pudrowanymi postulatami prawa kobiety do życia czai się zgoda na krwawą rzeź milionów nienarodzonych dzieci. Podobnie zakłamany jest ruch tzw. obrońców prawa do godnej śmierci. EutaNaziści walcząc o zgodę na prawo do wyboru chcą prawnej akceptacji zabijania starych i chorych ludzi, chcą zgody, by osoby takie traktować jak przedmiot, problem do rozwiązania. W imię współczucia chcą zgody na wygodne życie dla siebie i możliwości zabicia bliskich, którzy stają się niewygodni. Patologie na tym tle są równie wielkie, jak w przypadku homoseksualizmu. Granica pomocy w godnej śmierci rozciąga się do kuriozalnych postaci, włącznie z wywieraniem nacisków na lekarzy, by po prostu jak najszybciej zabili babcię, bo przeszkadza w urlopie (przypadek taki wystąpił m.in. w Holandii). Również na całym świecie obserwowane są negatywne skutki wtłoczenia systemu edukacji w totalitaryzm poprawności politycznej, rozciągnięcia obowiązku szkolnego na dzieci nawet pięcioletnie (Wielka Brytania zaczyna się z tych rozwiązań wycofywać), czy degradacji poziomu nauczania. To wszystko wiąże się z tworzeniem głupiego społeczeństwa, nie przygotowanego do analizowania rzeczywistości, przepełnionego ideami tolerancji i poprawności politycznej, czyli wydającego zgodę na każdą patologię i amoralność. Wiele krajów Zachodu podążyło ścieżkami, które prowadzą do niszczenia normalności rodzin, niszczenia przywiązania do ludzkiego życia i rozmiękczenia sumień oraz umysłów społeczeństwa.
Świat jest bardzo ciekawym "laboratorium społecznym". Dzięki procesom i skutkom decyzji podjętych w krajach Zachodu widać bardzo dobrze, co warto wspierać, a z czym należy walczyć. Jednak w Polsce nie chcemy wyciągać wniosków z tego co dzieje się na Zachodzie. Zamiast tego wolimy iść tą samą ścieżką, popełniając te same co Zachód błędy i głupoty. Wprowadzamy do debaty publicznej tematy i sprawy, które muszą niszczyć społeczeństwo, normalność i prowadzić do patologii. Muszą, bowiem na całym świecie do tego doprowadziły. Jednak za sprawą SLD, które wciąż chce zabijać więcej nienarodzonych dzieci i rozpoczęło debatę o związkach partnerskich, oraz PO, która włączyła się w walkę o homopostulaty małżeńskie oraz niszczy szkolnictwo, idziemy tam, gdzie doszła zachodnia cywilizacja. Cywilizacja, która jest już o krok od upadku i katastrofy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz